W telegraficznym skrócie: nabyli wiele nowych cyfrowych kompetencji, ale rok szkolny kończą zmęczeni technologiami i stęsknieni bezpośrednich kontaktów. Jak poradzili sobie z wyzwaniem zdalnej edukacji nauczyciele, rodzice i uczniowie?
Wstępne wyniki badania na ten temat pokazują, że prawie57% rodziców i 87% nauczycieli musiało samodzielnie nauczyć się obsługi takich narzędzi jak: komunikatory wideo, chat, platforma e-learningowa czy udział w grupach dyskusyjnych. A zatem w szybkim tempie rozwinęli ważne cyfrowe kompetencje o to na pewno jasna strona tej sytuacji. Zresztą, staraliśmy się wspierać w tym szczególnie nauczycieli i z podziwem patrzyliśmy na ich zaangażowanie i zmotywowanie (w webinarach uczestniczyło 6 tys. osób, a tutoriale poradnikowe odtworzyło łącznie 29 tys.!!). Według 60% badanych rodziców szkoły były dobrze przygotowane do prowadzenia zajęć online. Choć gorzej oceniają się nauczyciele – tylko 10% czuje się w pełni przygotowana co takiej formy pracy.
Jak wyglądały zajęcia online?
Nauczyciele częściej stosowali nauczanie metodą podawczą niż w sposób aktywizujący - przekazywali informacje, wysyłali zadania do indywidualnej realizacji przez uczniów, wyświetlali filmy i prezentacje, publikowali treści na stronie internetowej lub blogu. Niewielu zdecydowało się na wykorzystanie edukacyjnych gier, quizów oraz narzędzi do zespołowej pracy zdalnej. To zapewne miało wpływ na ocenę zajęć przez uczniów. Połowa z nich twierdzi, że lekcje online były mniej atrakcyjne niż w realu.
Zmęczeni ekranami, stęsknieni kontaktów w realu
I uczniowie, i nauczyciele więcej korzystali z internetu i technologii niż przed pandemią. Jakościowa część badania pokazuje, że część z nich obserwuje u siebie przemęczenie, niechęć do korzystania z komputera i internetu oraz rozdrażnienie z powodu ciągłego używania technologii. Z odpowiedzi wyłania się także obraz tęsknoty do bezpośrednich spotkań. Ponad połowa uczniów uważa, że relacje rówieśnicze przed pandemią były lepsze. Co piąty (23%) ma poczucie, że lepszy był też wtedy kontakt z wychowawcą. Nauczyciele też woleliby spotkania w realu z uczniami i ze współpracownikami.
Obraz edukacji zdalnej… po burzy
Co jeszcze wiemy na ten moment? Zobaczcie wstępny raport z badania „Zdalne nauczanie a adaptacja (…)”. Pełne opracowanie z wszystkimi wynikami, a także rekomendacje do efektywnego wykorzystania doświadczeń, jakie spotkały szkoły w czasie epidemii zaprezentujemy jesienią. Oby wtedy epidemia pozwoliła już wrócić do normalności.
Dziękujemy wszystkim członkom zespołu badawczego, partnerom tego projektu: Polskiemu Towarzystwu Edukacji Medialnej, Fundacji Dbam o Mój Zasięg i patronom: Uniwersytetowi im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Uniwersytetowi Gdańskiemu oraz Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie.