Długo milczeliśmy, ale już nie możemy zwlekać – pięć Pracowni Orange otrzymało dodatkowe wyposażenie i powstały w nich pierwsze Makerspace’y. Ze względu na pandemię nie mogły się w nich jeszcze odbywać zaplanowane warsztaty dla mieszkańców – dorosłych i dzieci, ale już teraz dwie pracownie zareagowały na potrzeby medyków i lokalnych mieszkańców i produkowały przyłbice ochronne.
Ruszamy z mocą, gdy tylko minie zagrożenie
Gdy tylko minie zagrożenie, Makerspace’y ruszą pełną parą. Wtedy też będą mogły tam powstawać naprawdę niesamowite rzeczy – budowane będą mogły być roboty, uczestnicy warsztatów będą mogli samodzielnie wydrukować np. doniczki czy stojaki, a z wykorzystaniem plotera wycinać przeróżne kształty i grawerować dowolne znaki i symbole.
- Niecierpliwie czekam na możliwość realizacji wszystkich zaplanowanych przez nas warsztatów. To one dają mi najwięcej energii do działania, a muszę przyznać, że praca jest też moim hobby – jestem w niej absolutnie zakochana, daję z siebie nawet nie sto, a tysiąc procent. – mówi Natalia Maćkiewicz, liderka Pracowni i dyrektorka Gminnej Biblioteki Publicznej w Bulkowie – Dotychczas naszą przestrzeń nazywałam „bibliopracownią”, teraz jest to już „bibliospace”. Będziemy mogli jeszcze mocniej łączyć nowe technologie z tradycją, czyli książkami. Jest to zupełnie nowy wymiar biblioteki.
Łękawica, Strzegom i Zakrzówek – w tych miejscowościach Makerspace’y wyposażone są w pracownie druku 3D i lasera, w Bulkowie pojawiła się pracownia 3D i elektroniczna, natomiast w Gubinie jest pracownia lasera i elektroniczna.
Nie tylko sprzęt
Niezbędne narzędzia, aby Makerspace mógł działać, to nie wszystko. Liderzy otrzymali również solidną dawkę wiedzy, aby móc następnie uczyć i pokazywać potencjał urządzeń kolejnym osobom. W tym pomógł partner projektu – Stowarzyszenie FabLab Gdańsk. W Gdańsku również, podobnie jak w Zakrzówku i Strzegomiu, podczas pandemii drukowane i wycinane były przyłbice.
– Makerspace to wyjątkowa przestrzeń, która pobudza wyobraźnię, kreatywność i rozwija zainteresowania technologiczne. I choć w ostatnich miesiącach nie mogły się w nich odbywać warsztaty, to już teraz okazały się pożyteczne – w dwóch z nich produkowane były przyłbice, które trafiały m.in. do medyków. – mówiMałgorzata Kowalewska z Fundacji Orange. – To dla mnie jeden z najlepszych przykładów ich zastosowania, bo pokazuje, jak technologia może się przyczynić słusznej sprawie – dodaje.
A w Fundacji Orange bardzo mocno trzymamy kciuki, żeby Makerspace’y jak najszybciej mogły zacząć bezpiecznie działać i aby sprawiały mnóstwo radości mieszkańcom Zakrzówka, Strzegomia, Łękawicy, Gubina i Bulkowa. Jednocześnie wspomagając rozwój ich kompetencji cyfrowych oraz umożliwiając integrację i wzajemne wsparcie.
